Szkolna aula, godzina 17.00, 13 grudzień (de facto rocznica jednego z ważniejszych wydarzeń w naszym kraju), na scenę w rytm świątecznej muzyki wkraczają młodzi kabareciarze i wykonawcy piosenek. Na ich głowach mikołajowe czapki a w dłoniach świece..ale ten na pozór poważny akcent to tylko wstęp, bowiem już za pięć minut rozpocznie się wieczór pełen dobrej zabawy…
Parę minut po godzinie 17.00 na naszą szkolną scenę wkroczyła Nicol Niewiedział. Uczennica klasy II Tfa, a zarazem prowadząca tą imprezę, po krótkim przedstawieniu historii kabaretów, zaprosiła pierwszą formację, a właściwie naszego kolegę z Zespołu Szkół Ekonomicznych Adama Błaszyńskiego. Po nim swoje skecze prezentowały kolejne grupy: „OtóżNie”- nasi „prawie” absolwenci- Daniel Kubicki, Olek Maziarz, Dawid Biernat oraz „absolwent z wyboru”- Łukasz Simura (którego serdecznie pozdrawiam), ich młodsi następcy- „Szkoła nie ponosi odpowiedzialności za skradzione rzeczy”, czyli Patryk Zawiła, Błażej Katura i Damian Pochwała. Gościnnie wystąpił również Emil Stabrowski z ZSE w Zielonej Górze. Między poszczególnymi występami swoim pięknym wokalem czas umilały nam niezwykłe i niezastąpione Weronika Kurdyk i Joasia Kupś (w chórku wystąpiła również Monika Zawodna). Dziewczyny jak zwykle zaprezentowały niesamowite możliwości, ale co ważniejsze, muzyczny talent ujawił również nasz nauczyciel i kolega Łukasz Czarkowski, którego debiut z gitarą elektryczną był imponujący. Pomimo stresu i faktu, że próby odbywały się na przeważnie na długich przerwach, wraz z Weroniką wypadli doskonale. Z niecierpliwością czekamy na kolejny popis J Nasza impreza trwała około trzech godzin, ale nikt nie wyglądał na znudzonego. Skecze, których wykonanie było naprawdę profesjonalne, rozbawiały do łez. O przyjemność dla naszego podniebienia zadbali sponsorzy: Pizzeria Giaconda, klubokawiarnia Staromiejska oraz Stowarzyszenie Przyjaciół WODZ. Uczestnicy wieczoru otrzymali też podziękowania i nagrody ufundowane przez Alien Shop Zielona Góra oraz Vitamin-Shop, którym serdecznie dziękuję.
Prawdziwym zaskoczeniem (zwłaszcza dla nauczycieli) był ostatni występ, a w zasadzie parodia nas samych..Nie będę jednak tego opisywać, gdyż doznaniem bezcennym będzie zapoznanie się z zamieszczonymi niżej filmami i zdjęciami.
Ten niezwykły wieczór pełen śpiewu, muzyki, a przede wszystkim zabawy przy arcyśmiesznych skeczach zaskoczył chyba każdego. Mówiąc szczerze przedsięwzięcie to przekroczyło nasze oczekiwania. Rozpoczynając działania związane z organizacją nie spodziewaliśmy się aż tak dużej i fantastycznej widowni, tak wspaniałych sponsorów, no i chyba tego, że tak nam to wyjdzie..
Pomysłodawcą tego typu imprezy był Pan dyrektor Leszek Jastrubczak, a reszta to doskonałe dzieło naszych szkolnych formacji kabaretowych i osób z nimi współpracujących.
Choć sama byłam organizatorem, to przyznać muszę, że Wy- moi kochani uczniowie, zaskoczyliście mnie optymizmem, pozytywną energią, zapałem do pracy oraz umiejętnością radzenia sobie w trudnych sytuacjach (nie zdradzam szczegółów, ale wiecie, o co mi chodzi J). Dzięki Wam wydarzenie to nabrało swoistej rangi, a ta współpraca była dla mnie prawdziwą przyjemnością, dobrą zabawą i lekcją- lekcją od was. Dziękuję.
Jola Ciążkowska-Gaj
